Znalazłam w gazecie ciekawy przepis na brownie z figami. Nie mogłam się oprzeć i zaraz po pracy pojechałam do sklepu po składniki. Wprowdziłam trochę zmian - figi wydawały mi się zbyt słodkie więc zastąpiłam je granatem, a samo brownie "nafaszerowałam' kawałkami białej i gorzej czekolady. I pomimo, że brownie to nie cupcakes, zrobiłam je w formie zbliżonej do cupcakes - jest mini foremka, jest krem, jest ozdoba :)
Idealne z kawą w niedzielne popołudnie.
świetny pomysł, bardzo apetycznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńale śliczne ! aż od razu chce się je schrupać :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńładne, pyszne, ale niemiłosiernie słodkie ! :D
OdpowiedzUsuńIdealna porcja :D zbyt dużych wyrzutów sumienia po takim deserze nie będzie :D
OdpowiedzUsuńnie idealna...zdradliwa :D
Usuń