Wedding favours, czyli nic innego jak podziękowanie gościom za przybycie i uczestniczenie w tak cudownym i ważnym dla Pary Młodej dniu . Najczęściej dziękuje się gościom cukierkami lub czekoladkami, zapakowanymi w małe pudełeczka ( a przynajmniej ja się najczęściej właśnie z takimi słodkimi upominkami spotkałam). A Dominika i Wojtek chyba zaskoczyli gości, bo na każdego na stole czekał cupcake, przyozdobiony specjalnym sercem, którego można było zjeść od razu albo wziąć ze sobą do domu, ponieważ każdy był specjalnie zapakowany.
Co tu dużo mówić, świetny pomysł Pary Młodej i cieszę się, że w moje ręce oddano jego realizację.
A Młodej Parze życzę wszystkiego najlepszego ! :)
A wracając jeszcze do opakowań, muszę przyznać, że było to nie lada wyzwanie i bez pomocy mojej Siostry i Mamy mogłoby się skończyć źle. Dlatego moja wdzięczność nie zna granic : *