Święta BożegoNarodzenia są tak absorbujące, że całkowicie zapomniałam o cupcakes, które robiłam właśnie w okresie przedświąteczym. Z lekkim opóźnieniem ( ostatnio to u mnie bardzo częste zjawisko ), urodzinowe, kapkejkowe żaby i konie. Było wyzwanie...oj było :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz