Oto co się święciło, ponownie urodzinowe "customized" cupcakes!
Mocno czekoladowe, a spód każdej to nic innego jakie całe ciastko Oreo - efekt - wspaniały, szkoda, że nie ma zdjęcia, od dołu jak również po przekrojeniu wyglądały świetnie! Nie obeszło się niestety bez małego kryzysu babkowego, na szczęście moja cudowna siostra pomogła w jego zażegnaniu i wszystko się udało!
Mam nadzieję, że jubilatka się ucieszyła, że spodobały się i co najważniejsze smakowały, 100 lat ! :-)
Pati przyjedz do mnie na urodziny! zamówiłabym wtedy cupcakesy z motywem wampirycznym :D
OdpowiedzUsuńwyzwanie! lubie wyzwania :)
OdpowiedzUsuńpodobały się i baudzo smakowały! <3
OdpowiedzUsuń:D
awww, super ! CIESZĘ SIĘ :)
OdpowiedzUsuń