niedziela, 24 lutego 2013

Some other stuff - Brownie w mini foremkach

Znalazłam w gazecie ciekawy przepis na brownie z figami. Nie mogłam się oprzeć i zaraz po pracy pojechałam do sklepu po składniki. Wprowdziłam trochę zmian - figi wydawały mi się zbyt słodkie więc zastąpiłam je  granatem, a samo brownie  "nafaszerowałam' kawałkami białej i gorzej czekolady. I pomimo, że brownie to nie cupcakes, zrobiłam je w formie zbliżonej do cupcakes - jest mini foremka, jest krem, jest ozdoba :) 
Idealne z kawą w niedzielne popołudnie.


sobota, 16 lutego 2013

American Dream







Bardzo lubię Stany Zjednoczone i odliczam dni do kolejnego wyjazdu do tego cupcake'owego "raju".Tym razem pierwszym punktem zwiedzania będzie Sprinkles oraz Magnolia, dwie najlepsze nowojorskie cukiernie specjalizujące się w cupcakes. Nie mogę się doczekać tego urlopu,  dlatego dziś, tutaj, bardzo amerykańskie red velvet z  amerykańską flagą :)

sobota, 9 lutego 2013

My Little Pony







Chyba każda dziewczyna pamięta te słodkie, kolorowe koniki ?? Okazuje się, że nadal robią furorę wśród małych dziewczynek,  chociaż wyglądają obecnie trochę inaczej. No cóż, wszystko się zmienia, ale nie zmienia to faktu, że My Little Pony kojarzą mi się bardzo dobrze, bo z dzieciństwem.
Jedna mała dziewczynka też jest fanką kolorowych koników i takie właśnie babeczki otrzymała z okazji urodzin. Jest kolorowo, różowo ( samo ciasto, też jest różowe :) ) bajecznie, tęczowo i błyszcząco :) a babeczki to red velvet, lekko zmodyfikowane bo  z ciasteczkiem oreo na dnie, a zamiast serkowego kremu, jest maślany z białą czekoladą - bo przecież czekolada to coś co dzieciaki lubią najbardziej :)

wtorek, 5 lutego 2013

Red Velvet Mmm...




W kwestii cupcakes, nawet nie próbuję nic wymyślać w związku z tłustym czwartkiem - żaden cupcake nie ma tego dnia szans z pączkiem. Jednak wielkimi krokami  zbliża się czerwone  święto, czyli nic innego niż Walentynki. Osobiście, nie przepadam za tym "świętem", czy w związku, czy nie :) ale to nie znaczy, że nie mogę zrobić walentynkowych cupcakes dla innych. Dzisiaj postanowiłam przetestować klasyczny przepis na ciasto RED VELVET i chyba stało się moim ulubionym. Faktycznie jest aksamitne, mocno czerwone i nietypowe w smaku ( może to kwestia octu, który się dodaje?) i tym samym  jest ciekawym doznaniem smakowym, szczególnie w połączeniu z kremem z serka śmietankowego.  Jak już wspomniałam, był to test -  test przed 14 lutego, który będzie dla mnie ważnym dniem, w  którym te oto babeczki będą ogólnodostępne. Ale o tym więcej bliżej walentynek :)

P.S. Polecam przepis na Red Velvet Cupcakes by Martha Stewart :)